Gdzie kupić mieszkanie w Rzeszowie w 2026 roku?
Wielki ranking dzielnic i potencjału inwestycyjnego stolicy Podkarpacia
Rzeszów nie zwalnia tempa. Miasto, które jeszcze dekadę temu było mało znanym miastem w południowo-wschodniej Polsce, w 2026 roku jest pełnoprawną stolicą innowacji, która przyciąga inwestorów, studentów i rodziny. Rozwój miasta, to także zmiany na tutejszym rynku nieruchomości. Ceny w Rzeszowie, w porównaniu do tych sprzed dekady, wzrosły. Atrakcyjność poszczególnych części miasta również się zmieniła. Jeśli więc 2026 będzie dla Ciebie rokiem zmian. Planujesz kupić mieszkanie, dom lub segment, ale zastanawiasz się, w której części Rzeszowa będzie to najbardziej opłacalna inwestycja? Czy Drabinianka to wciąż raj dla rodzin, a może już tylko korki? Czy mieszkania w centrum to rozwiązanie tylko i wyłącznie na wynajem? Jako lokalni pośrednicy nieruchomości i eksperci w branży, prześwietliliśmy dla Ciebie cały Rzeszów.
1. Śródmieście i Nowe Miasto – dla Singla i Inwestora
Jeśli Twoim priorytetem jest czas, prestiż i życie w stylu "city break" na co dzień, ścisłe centrum oraz przylegające do niego Nowe Miasto są bezkonkurencyjne. Zapomnij o Rzeszowie sprzed dekady. W 2026 roku ta część miasta to definicja nowoczesnej metropolii.
Okolice ulicy Kopisto, Podwisłocze i Rejtana przeszły totalną metamorfozę. Kompleksy takie jak Capital Towers czy dominujący nad miastem Olszynki Park (najwyższy budynek mieszkalny w Polsce w momencie oddania) stworzyły nowy skyline miasta. To tutaj bije serce biznesowe i towarzyskie stolicy Podkarpacia. Kupując tu mieszkanie, nie kupujesz tylko czterech ścian – kupujesz widok na zakole Wisłoka, Zamek Lubomirskich i dostęp do usług concierge na parterze.

Dla kogo ta lokalizacja to strzał w dziesiątkę?
- Single, managerowie i młode pary.
Ta lokalizacja jest idealna dla tych, którzy żyją szybko. Poranna kawa w kawiarni na Rynku, praca w biurowcu klasy A przy Rejtana, a wieczorem jogging po Bulwarach, pilates w Rynku lub drink na 3 Maja. To wybór dla osób, które nie chcą tracić życia w samochodzie.
- Inwestorzy Premium
To właśnie w centrum notujemy najwyższe stawki za wynajem. Lokalizacja jest idealna pod najem krótkoterminowy (Booking/Airbnb) dla turystów oraz biznesowy (kadra zarządzająca firm z Jasionki). Apartament z widokiem na rzekę w tej strefie to w 2026 roku złoty strzał inwestycyjny.
PLUSY – Dlaczego warto?
- Miasto 15-minutowe. Wszędzie dojdziesz pieszo. Najlepsze restauracje, kluby, Teatr im. W. Siemaszkowej, Filharmonia Podkarpacka czy galeria Millenium Hall są na wyciągnięcie ręki.
- Tereny Rekreacyjne. Mimo betonu, masz bezpośredni dostęp do Bulwarów nad Wisłokiem. To rzeszowska mekka biegaczy, rowerzystów i spacerowiczów.
- Jesteś w centrum węzła komunikacyjnego. Dostęp do każdej linii autobusowej, bliskość Dworca Głównego PKP (szybkie połączenie z Krakowem i lotniskiem w Jasionce).
MINUSY – O czym musisz wiedzieć?
- Centrum nigdy nie śpi. Hałas uliczny (Aleja Piłsudskiego, Rejtana), syreny i imprezy masowe na Rynku lub Bulwarach mogą być uciążliwe na co dzień przy otwartych oknach.
- Mimo nowoczesnych parkingów podziemnych w najnowszych inwestycjach, parkowanie dla gości to koszmar. W godzinach szczytu "Most Zamkowy" i "Zapora" potrafią się mocno korkować.
- Centrum to najdroższa lokalizacja w mieście. Dodatkowo, w upalne dni odczuwalna jest tu miejska wyspa ciepła – latem klimatyzacja w mieszkaniu to absolutna konieczność, a nie luksus.
Jeżeli budżet nie jest dla Ciebie ograniczeniem i zależy Ci na zabezpieczeniu kapitału przed inflacją lub szukasz mieszkania, które podkreśli Twój status społeczny – KUPUJ. Śródmieście i wysokie piętra nad Wisłokiem to nieruchomości, które w Rzeszowie zawsze będą trzymać cenę, niezależnie od koniunktury. To produkt luksusowy, którego podaż jest ograniczona (ziemi w centrum już nie przybędzie).

2. Drabinianka i Biała – rodzinne Eldorado (z małym "ale" w godzinach szczytu)
Drabinianka od lat dzierży palmę pierwszeństwa jako najpopularniejsza dzielnica dla rodzin z dziećmi. Kiedyś te okolice uznawane były za "przedmieścia". Obecnie to w pełni zurbanizowane, nowoczesne miasteczko wewnątrz Rzeszowa. Dawne pola kapusty ustąpiły miejsca eleganckim osiedlom niskich bloków i zabudowie szeregowej. Bliskość Żwirowni i Wisłoka sprawiają, że w weekendy ta część miasta tętni życiem rekreacyjnym.
Dla kogo ta lokalizacja to strzał w dziesiątkę?
- Rodziny 2+1, 2+2
To tutaj znajdziesz najwięcej placów zabaw na metr kwadratowy. Osiedla są projektowane z myślą o bezpieczeństwie – dużo stref zamieszkania, monitoringu.
- Pracownicy Południowej Strefy Przemysłowej.
Jeśli pracujesz w WSK, Pratt & Whitney czy firmach zlokalizowanych przy ul. Hetmańskiej – dojazd do pracy zajmie Ci dosłownie chwilę, omijając główne korki centrum.
- „Sportowe świry” i "Psiarze"
Bezpośredni dostęp do ścieżek rowerowych wzdłuż Wisłoka (trasa Green Velo) i terenów spacerowych przy Lisiej Górze.
PLUSY – Dlaczego warto kupić mieszkanie na Drabiniance?
- Po pierwsze edukacja na wyciągnięcie ręki. W 2026 roku infrastruktura edukacyjna wreszcie dogoniła liczbę mieszkańców. Zespół Szkolno-Przedszkolny przy ul. Kwiatkowskiego (SP 37) to jedna z najnowocześniejszych placówek w mieście. Do tego dochodzi mnóstwo prywatnych żłobków i przedszkoli "na parterach" nowych bloków.
- Po drugie samowystarczalność handlowa i usługowa. Nie musisz jechać do galerii w centrum. Markety (Biedronka, Lidl, Delikatesy Centrum) są gęsto rozsiane, a przy głównych ulicach (Kwiatkowskiego, Strażacka) działają piekarnie, warzywniaki i małe lokale usługowe. Paznokcie, włosy, rzęsy – nie musisz szukać kosmetyczki w centrum.
- Po trzecie, rekreacja na poziomie premium. Mieszkanie tutaj to wakacje w mieście. Latem masz plażę na Żwirowni, a całorocznie – tereny rezerwatu Lisia Góra. To najlepsze powietrze w dolnej części Rzeszowa.
MINUSY – O czym musisz wiedzieć?
- Wąskie gardła komunikacyjne, czyli to wspomniane we wstępie "ale". Mimo modernizacji ul. Kwiatkowskiego i Jana Pawła II, wyjazd w stronę centrum w godzinach 7:30–8:30 bywa frustrujący. Drabinianka to "sypialnia", z której wszyscy ruszają naraz. Jeśli Twoja praca wymaga bycia w centrum na 8:00, dolicz 30 minut na stanie w korku.
- Gęstość zabudowy. W niektórych rejonach (np. okolice ul. Granicznej) deweloperzy wycisnęli z działek maksimum. Zanim kupisz "apartament z widokiem", sprawdź w planach miasta, czy za rok 10 metrów od Twojego balkonu nie powstanie kolejny blok.
- Rosnące ceny. Popularność tej dzielnicy wywindowała ceny. Za metr kwadratowy płaci się tu niewiele mniej niż w centrum, a konkurencja o najciekawsze mieszkania z ogródkami jest spora.
Podsumowując, Drabinianka i Biała to najbezpieczniejszy wybór dla rodzin, które przedkładają bliskość zieleni i szkoły nad nocne życie miasta. To lokalizacja, która "trzyma cenę". Popyt na mieszkania w tej okolicy ze strony młodych małżeństw nie maleje.
Nasza rada - szukaj mieszkań w drugiej linii zabudowy od ulicy Kwiatkowskiego – unikniesz hałasu aut, zachowując bliskość infrastruktury.
3. Osiedle Projektant – miasto w mieście
Zachodnia część Rzeszowa (Osiedle im. Kotuli, potocznie zwane "Projektantem") to urbanistyczny fenomen. Jeszcze dekadę temu były tu pola, w 2026 roku to samowystarczalny organizm miejski, w którym żyje kilkanaście tysięcy ludzi. To nie jest zwykła sypialnia miasta – to samowystarczalna dzielnica. Wiele osób mieszkających tutaj przyznaje, że do centrum Rzeszowa jeździ tylko "od święta", bo absolutnie wszystko, co potrzebne do życia, mają w promieniu 500 metrów od klatki schodowej.
Dla kogo ta lokalizacja to strzał w dziesiątkę?
- Rodziny, które cenią logistykę ponad prestiżowe widoki. Jeśli chcesz odprowadzić dziecko do przedszkola w kapciach, a po drodze z pracy zrobić pełne zakupy bez odpalania samochodu – to jest Twoje miejsce na mapie Rzeszowa.
- Osoby starsze i seniorzy. Projektant to osiedle niezwykle przyjazne seniorom. Płaski teren w obrębie osiedli, windy w większości bloków, mnóstwo ławeczek, aptek i przychodni na parterach budynków.
- Pracownicy zdalni i freelancerzy. Dzięki kompletnej infrastrukturze usługowej (kawiarnie, małe gastronomie, siłownie) można tu żyć i pracować bez konieczności tracenia czasu na dojazdy.
PLUSY – czy warto kupić mieszkanie na Projektancie w Rzeszowie?
- Pełna infrastruktura. To najmocniejszy punkt. W 2026 roku znajdziesz tu wszystko: państwowe i prywatne żłobki, szkołę, korty tenisowe, dyskonty (Biedronka, Lidl), a nawet specjalistyczne gabinety lekarskie. To "miasto 5-minutowe".
- Park Błogosławionej Karoliny, czyli serce dzielnicy. Nie jest to dziki las, ale świetnie zagospodarowany park miejski i idealne miejsce na popołudniowy spacer z wózkiem.
- Stosunek ceny do jakości. Mimo wzrostów, ceny za m² na Projektancie w 2026 roku są nadal atrakcyjniejsze niż nad Wisłokiem.
- Wylot na S19. Błyskawiczny dostęp do węzła Rzeszów Zachód. Jeśli pracujesz poza Rzeszowem lub często podróżujesz autostradą A4, mieszkając na Projektancie omijasz całe miasto.
MINUSY – o czym musisz wiedzieć?
- "Betonoza" i gęstość zabudowań. Architektura jest tu specyficzna – blok stoi przy bloku. Zagęszczenie budynków jest bardzo duże, co w żargonie nazywamy "zaglądaniem sobie w talerze". Jeśli szukasz intymności i widoku na horyzont, musisz bardzo starannie wybrać konkretny blok.
- Wojny parkingowe. Choć nowych miejsc przybywa, liczba samochodów rośnie szybciej. Parkowanie na osiedlu po godzinie 18:00 to niekiedy sport ekstremalny. Zakup miejsca parkingowego, jeśli deweloper takowe oferuje, to tutaj konieczność, nie wybór.
- Zakorkowana krakowska. Główna arteria dojazdowa do centrum (ul. Krakowska) w godzinach szczytu (7:30–8:30 oraz 15:30–16:30) stoi. Alternatywne trasy (przez Staroniwską) również bywają przeciążone. Odległość od Rynku jest odczuwalna, spacer w wózkiem na nogach to już dość daleka przeprawa.
Osiedle Projektant to racjonalny wybór. Nie kupujesz tu prestiżu ani ciszy absolutnej, ale kupujesz wygodę życia codziennego. To najlepszy wybór w kategorii "cena do możliwości" dla rodzin, które chcą mieć wszystko pod ręką i akceptują miejski gwar dużego osiedla.
4. Słocina i Zalesie – zielone płuca, prestiż i Widok na Milion Dolarów
Jeśli centrum Rzeszowa to "Manhattan", a Projektant to "Maszyna do mieszkania", to Słocina i Zalesie są rzeszowskim "Beverly Hills" w wersji soft. To tutaj w 2026 roku celuje klasa średnia, wyższa i osoby szukające azylu. To dzielnice położone na pagórkowatym terenie wschodniego i południowego Rzeszowa. Oferują coś, czego nie kupisz w dolinie – czystsze powietrze, ciszę i spektakularną panoramę miasta.
W ostatnich latach Słocina ostatecznie zerwała z łatką "wsi przyłączonej do miasta". To ekskluzywna dzielnica willowa i zagłębie nowoczesnych szeregówek. Zalesie z kolei, dzięki bliskości Uniwersytetu, łączy klimat rezydencjonalny z doskonałym rynkiem najmu.
Dla kogo ta lokalizacja to strzał w dziesiątkę?
- Poszukiwacze "Slow Life". To idealna opcja dla rodzin i par, które po pracy chcą uciec od zgiełku. Tu nie słychać szumu alei Rejtana, słychać ptaki w Parku Słocińskim.
- Zalesie to złota lokalizacja pod wynajem dla studentów (Uniwersytet Rzeszowski) oraz kadry akademickiej. Mieszkania przy ul. Zelwerowicza czy Dunikowskiego wynajmują się same.
- Miłośnicy nowoczesnych szeregówek. Jeśli marzysz o własnym ogródku (choćby małym) i prywatnym wejściu, ale nie stać Cię na wolnostojący dom – Słocina ma najbogatszą ofertę segmentów w Rzeszowie.
PLUSY – dlaczego warto kupić nieruchomość na Słocinie lub Zalesiu?
- Mikroklimat i estetyka. Położenie na wzgórzu to nie tylko widoki, to lepsza cyrkulacja powietrza (mniej smogu zimą niż w ścisłym centrum). Te dzielnice są bardzo zielone, dominują tu zadbane ogrody i niska zabudowa. Jest pięknie!
- Park Słociński. Stawy, alejki, strefy relaksu – mieszkańcy Słociny nie muszą jeździć na Bulwary, mają swój własny azyl.
- Bezpieczeństwo i wspaniałe sąsiedztwo. Słocina i Zalesie to jedne z najbezpieczniejszych rejonów miasta. Tworzą się tu silne społeczności sąsiedzkie, a "anonimowość" jest mniejsza niż w wielkich blokowiskach.
MINUSY – o czym musisz wiedzieć?
- Logistyka (samochód to mus). Umówmy się – bez auta ani rusz. Komunikacja miejska (MPK) działa, ale częstotliwość kursów na osiedlach domków jednorodzinnych bywa rzadsza niż w centrum Rzeszowa. Dojazd do większych sklepów czy szkoły często wymaga odpalenia silnika.
- Wąskie gardła (ul. Paderewskiego / Słocińska). Mimo remontów, główne arterie wyprowadzające ruch ze Słociny w godzinach szczytu (dojazd do ul. Rejtana lub Armii Krajowej) potrafią się korkować. Specyfika wąskich, dawnych wiejskich dróg wciąż daje o sobie znać.
- Za spokój się płaci – tu szczególnie. Ceny nieruchomości (zarówno mieszkań, jak i domów) są tu wyższe niż średnia rzeszowska. Kupując tu nieruchomość płacisz "podatek od prestiżu".
Wybierz Słocinę, jeśli szukasz domu (szeregówki) i planujesz założenie rodziny w spokojnym otoczeniu z dala od "betonozy". Wybierz Zalesie, jeśli natomiast jesteś inwestorem szukającym pewnego najmu (bliskość uczelni) lub chcesz mieszkać w prestiżowej, willowej okolicy z szybkim dostępem do obwodnicy południowej. To lokalizacje dla klienta świadomego, który wyżej ceni jakość życia i sąsiedztwa niż bliskość dyskontu spożywczego.
5. Staromieście i Północ Rzeszowa – Strategiczny HUB i Dolina Lotnicza
Zapomnij o stereotypie "wylotówki na Lublin". W 2026 roku północna część Rzeszowa (Staromieście, ul. Warszawska, Lubelska, Gromskiego) oraz tereny przylegające do strefy w Jasionce to gospodarcze płuca regionu. Rozwój Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka oraz gigantyczna rozbudowa Parku Naukowo-Technologicznego sprawiły, że środek ciężkości biznesowego Rzeszowa przesunął się właśnie tutaj.
To tutaj powstają nowoczesne osiedla dedykowane konkretnemu klientowi: takiemu, który nie ma czasu na stanie w korkach na zaporze, bo za godzinę ma lot do Monachium albo spotkanie w firmie IT.
Dla kogo ta lokalizacja to strzał w dziesiątkę?
- Pracownicy "Doliny Lotniczej" i Strefy Jasionka - inżynierowie, programiści, menedżerowie logistyki. Z osiedli przy ul. Gromskiego czy Lubelskiej dojazd do pracy zajmuje 7–10 minut, jadąc "pod prąd" głównych korków.
- Inwestorzy - to tutaj firmy szukają mieszkań dla swoich kontraktowych pracowników. Mieszkanie w tej okolicy to pewny wynajem dla klienta biznesowego, który płaci terminowo i wymaga standardu, a nie "klimatu".
- Osoby mobilne i często podróżujące. Jeśli Twoja praca wymaga częstych wyjazdów A4 w stronę Krakowa/Korczowej lub S19 na Lublin/Warszawę – Północ jest bezkonkurencyjna. Jesteś na węźle autostradowym w 3 minuty.
PLUSY – dlaczego warto?
- Logistyka absolutna. To najlepiej skomunikowana drogowo część miasta. Bliskość węzła Rzeszów-Północ i Rzeszów-Wschód to oszczędność godzin w skali całego tygodnia.
- Dominuje tu nowe budownictwo. Bloki są nowoczesne, mają duże przeszklenia, cichobieżne windy i podziemne garaże. To standard 2026, a nie wielka płyta z lat 80.
- Potencjał wzrostu wartości. W związku z ciągłym rozwojem lotniska i strefy okołolotniskowej (Airport City), popyt na mieszkania w promieniu 5 km od terminala stale rośnie.
MINUSY – o czym musisz wiedzieć kupując nieruchomość w północnej części Rzeszowa?
- Klimat "Sypialniano-Przemysłowy". Nie znajdziesz tu urokliwych, wąskich uliczek czy historycznej architektury. Okolica jest funkcjonalna, momentami surowa. Brakuje "duszy", którą ma Stare Miasto czy Słocina.
- Ograniczona oferta gastronomiczna. Choć obecnie jest lepiej niż kiedyś, na dobrą kolację czy kraftowe piwo nadal częściej jeździ się do Rynku. Na miejscu dominują szybkie lunche i sieciówki.
- Hałas komunikacyjny. Bliskość głównych arterii (Warszawska, Lubelska) i korytarzy powietrznych oznacza, że nie jest to strefa absolutnej ciszy, choć nowoczesne okna skutecznie to niwelują.
Kup nieruchomość na Północy (Staromieście), jeśli traktujesz mieszkanie jako bazę operacyjną lub czystą inwestycję pod klienta biznesowego. To też najrozsądniejszy wybór, jeśli Twoje życie zawodowe jest związane z Jasionką, lotniskiem lub częstymi delegacjami. Tutaj nie kupujesz widoku na zachód słońca nad łąką, kupujesz czas i wygodę.
6. Wilkowyja i ul. Olbrachta – wschodnia brama i królestwo kompromisu
Wschodnia część Rzeszowa w 2026 roku to już nie peryferie – to tętniąca życiem sypialnia z doskonałym zapleczem handlowym. Rejon ten dzieli się na dwie strefy: Wilkowyja (osiedle bardziej wysunięte na północny-wschód, bliżej strefy logistycznej i cmentarza) oraz okolice ul. Olbrachta (gęsta zabudowa mieszkaniowa na granicy ze Słociną).
W 2026 roku to miejsce, gdzie stosunek ceny do metrażu jest jednym z najkorzystniejszych w mieście. Jeśli nie stać Cię na Słocinę, a Projektant jest dla Ciebie za daleko od autostrady – kup mieszkanie właśnie w tej części miasta.
Dla kogo ta lokalizacja to strzał w dziesiątkę?
- Osoby, które chcą mieszkać w nowym budownictwie, ale nie chcą przepłacać za prestiżowy adres nad rzeką.
- Młode rodziny na dorobku. Jest tu duży wybór mieszkań 3-pokojowych w cenach zdecydowanie mniejszych mieszkań w centrum lub nad samym Wisłokiem.
PLUSY – dlaczego warto kupić mieszkanie na osiedlu Wilkowyja?
- Zaplecze Handlowe. Mieszkając tutaj, masz "pod nosem" hipermarket Auchan, market budowlany Leroy Merlin, Decathlon i dziesiątki mniejszych sklepów. Zakupy wielkogabarytowe czy codzienne to tutaj kwestia minut.
- Błyskawiczny dostęp do Ronda Pobitno i dalej do obwodnicy. Wyjazd na autostradę A4 w stronę Korczowej lub Krakowa jest bardzo sprawny.
- Nowoczesna, kameralna zabudowa (Olbrachta). Rejon ulicy Olbrachta to spójne osiedle niskich bloków (często z windami). Jest tu estetycznie, a nowe place zabaw i małe punkty usługowe (pizzerie, Żabki, fryzjerzy) tworzą klimat samowystarczalnego miasteczka.
MINUSY – o czym musisz wiedzieć zanim kupisz mieszkanie w okolicy ulicy Olbrachta?
- Koszmar ulicy Lwowskiej, znany wszystkim Rzeszowiakom. To "wąskie gardło" Rzeszowa. Mimo przebudowy ronda Pobitno, ul. Lwowska w godzinach szczytu (dojazd z i do centrum) jest jedną z najbardziej zakorkowanych w mieście. Jeśli pracujesz w centrum i zaczynasz o godzinie 8:00, musisz mieć stalowe nerwy.
- Sama ulica Olbrachta również bywa zakorkowana. Będąca kręgosłupem tej dzielnicy, ul. Olbrachta, wciąż bywa niewydolna przy tak dużej liczbie mieszkańców. Wyjazd z osiedlowych uliczek w lewo bywa wyzwaniem.
- Sąsiedztwo, które nie odpowiada każdemu. Część osiedla Wilkowyja sąsiaduje z największym rzeszowskim cmentarzem oraz terenami kolejowymi i przemysłowymi. Nie jest to tak "zielona i sielska" okolica jak Słocina czy Zalesie.
Rejon Olbrachta to najlepszy wybór dla rodzin szukających nowego mieszkania. Dostaniesz tu standard deweloperski w cenie rynku wtórnego z wielkiej płyty. To świetna opcja na pierwsze mieszkanie na start lub pod wynajem dla pracowników ze wschodu, których w Rzeszowie jest bardzo wielu. To lokalizacja dla pragmatyków, którzy akceptują korki na Lwowskiej w zamian za nieco niższy kredyt i bliskość hipermarketów.
7. Baranówka i Miłocin – zderzenie dwóch światów: klasyk z wielkiej płyty i nowoczesny prestiż
W tej części miasta historia spotyka się z nowoczesnością. Baranówka (szczególnie osiedle IV) to jedno z najlepiej zaprojektowanych osiedli w historii Rzeszowa – w 2026 roku nadal będziemy doceniać je za niesamowitą ilość zieleni, której brakuje nowym inwestycjom deweloperskim. Z kolei Miłocin, graniczący z miastem od północy, to strefa, gdzie nowoczesne apartamentowce mieszają się z rezydencjami.
Te osiedla to dwa różne style życia, oddalone od siebie o zaledwie kilka przystanków autobusowych.
Baranówka to osiedle kompletne
W dzisiejszych czasach bloki z lat 80. i 90. są już w większości odnowione, mieszkania odremontowane, a przestrzenie między blokami toną w zieleni dorosłych drzew (a nie patyków, jak na nowych osiedlach). Bliskość uczelni WSIiZ (Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania) sprawia, że to żyła złota dla inwestorów. Dla kogo jest Baranówka?
- Inwestorzy, kupujący mieszkania na wynajem, Mieszkania znikają z rynku w sierpniu/wrześniu błyskawicznie. Nieruchomość na Baranówce to pewny zysk z najmu.
- Rodziny i seniorzy. Szkoły, basen "Muszelka", przychodnie, bazarek – tu żyje się bardzo wygodnie, jeśli nie przeszkadza Ci estetyka blokowiska.
Plusy mieszkania na Baranówce?
- Komunikacja Miejska. To najlepiej skomunikowana dzielnica z centrum (mnóstwo linii: 18, 19, 24).
- Masz tu wszystko, od basenu po osiedlowe sklepy "Społem" i popularną "Galerię Nowy Świat" w pobliżu.
- Zieleń. Parki kieszonkowe i place zabaw są wszędzie.
Minusy mieszkania na Baranówce?
- Na starych osiedlach Baranówki znalezienie miejsca po 17:00 graniczy z cudem. Wąskie uliczki osiedlowe bywają zastawione autami na centymetry.
- Brak wind. Wiele bloków 4-piętrowych nie ma wind, co w 2026 roku jest sporym minusem dla młodych rodziców i seniorów.
Miłocin – północny azyl dla wymagających
Jeszcze dekadę temu były tu pola, a teraz Miłocin to jedna z najbardziej pożądanych lokalizacji dla osób szukających "oddechu". To tutaj powstają kameralne osiedla (często niskie, 2-3 piętrowe) o podwyższonym standardzie. Dla kogo jest Miłocin?
- Profesjonaliści i managerowie. Bliskość strefy ekonomicznej Dworzysko i szybki wylot na A4/S19 przyciąga kadrę zarządzającą.
- Szukający balansu. Jeśli chcesz mieszkać w mieście, ale mieć blisko do lasu i Parku Miłocińskiego? To adres dla Ciebie.
Plusy mieszkania na Miłocinie
- Park Miłociński, czyli jeden z najładniejszych kompleksów leśno-parkowych. Idealny na rower i bieganie.
- Błyskawiczny wylot na autostradę i drogę na Kraków/Warszawę bez konieczności przebijania się przez centrum.
- Budynki są nowe, energooszczędne, z garażami podziemnymi i dużymi tarasami.
Minusy mieszkania na Miłocinie?
- Za ten standard i sąsiedztwo się płaci. Ceny dorównują tym z Drabinianki.
- Odległość od Rynku. Do centrum jest daleko. Bez samochodu życie tutaj jest możliwe (MPK dojeżdża i jeździ stosunkowo często), ale mniej komfortowe niż na Baranówce.
Wybierz Miłocin, jeśli cenisz nowoczesną architekturę i bliskość natury, a centrum miasta odwiedzasz głównie w weekendy. To osiedle to prestiż w wersji "slow".
Wokół Baranówki narosło wiele mitów. Czy Baranówka faktycznie jest niebezpieczna?
Wokół rzeszowskiej Baranówki (szczególnie "Czwórki") przez lata narosło wiele miejskich legend. Jeśli słyszałeś, że "strach tam wchodzić po zmroku", to słyszałeś echo lat 90-tych, które nie ma nic wspólnego z rzeczywistością roku 2026. Jaka jest prawda?
Dzisiejsza Baranówka przeszła drastyczną zmianę demograficzną i społeczną. To osiedle, które dojrzało. "Ekipy z ławki" zostały zastąpione przez studentów (którzy są zajęci nauką lub imprezują w Rynku) oraz seniorów.
Warto patrzeć też na fakty i statystyki. W ostatnich latach zdecydowanie więcej nieprzyjemnych incydentów notuje się w gęsto zaludnionym Centrum (np. podczas imprez) niż tutaj.
Nie bój się "złej sławy" Baranówki. To obecnie spokojna, zielona sypialnia, w której największym zagrożeniem jest to, że sąsiadka zwróci Ci uwagę, jeśli nie posprzątasz po psie.
8. Obrzeża Rzeszowa
Przybyszówka i Strefa Dworzysko – zachodni front biznesu
Często mylona z Osiedlem Projektant Przybyszówka to znacznie szerszy obszar. To dzielnica, która żyje w rytmie Strefy Ekonomicznej Dworzysko. To tutaj bije przemysłowe serce regionu. Jeśli szukasz domu z ogrodem, ale nie chcesz wyprowadzać się na wieś, zachodnie krańce Przybyszówki (okolice ul. Dębickiej) są złotym środkiem. Dla kogo ta lokalizacja okaże się idealna?
- Pracownicy Strefy Dworzysko. Inżynierowie, logistycy, pracownicy produkcji. Mieszkanie tutaj to dojazd do pracy w 5 minut, nawet rowerem.
- Jest tu duży popyt na wynajem przez pracowników firm zlokalizowanych w strefie. Jeśli chcesz zainwestować – to dobra opcja!
Przybyszówka – czy warto tu zamieszkać?
- Świetna komunikacja. Błyskawiczny wjazd na S19 i A4 (węzeł Rzeszów-Zachód). Omijasz całe miasto, wyjeżdżając w Polskę.
- Mimo, że wysokie, to wciąż nieco tańsze niż na modnej Słocinie.
Przybyszówka – jakie ma minusy?
- Sąsiedztwo przemysłu, bliskość hal magazynowych i produkcyjnych oznacza wzmożony ruch ciężarówek.
- Hałas i szum od obwodnicy oraz kolei, który może być słyszalny w niektórych częściach Przybyszówki.
Aglomeracja rzeszowska, czyli Boguchwała i Tyczyn – Życie "Pod Miastem" w Wersji 2.0
W ostatnich latach, na pytanie "Gdzie kupić mieszkanie w Rzeszowie?" bardzo często słyszymy odpowiedź: "Tuż za jego granicą". Okazuje się, że Tyczyn i Boguchwała to świetna alternatywa dla domu czy mieszkania np. na ulicy Olbrachta.
Boguchwała
Boguchwała to rynkowy hit dla osób z mniejszym budżetem. To idealna opcja dla rodzin szukających tańszego metrażu niż w Centrum Rzeszowa, ale nie chcących rezygnować z miejskich wygód (basen, szkoła, rynek). Ta lokalizacja ma tylko jedną wadę, czyli ul. Podkarpacką. Jeśli musisz jechać samochodem w godzinach szczytu, przygotuj się na legendarne korki na wjeździe i wyjeździe z Rzeszowa.
Tyczyn
Tyczyn to naturalne przedłużenie prestiżowych dzielnic Biała i Słocina. Jest bardziej kameralny, położony na malowniczych pagórkach. To opcja dla osób szukających domu lub szeregówki w ładnej okolicy, które nie chcą przepłacać za adres "Rzeszów-Słocina", a chcą mieszkać 500 metrów dalej.
Główny atut tej lokalizacji to klimat. Dużo zieleni i piękne widoki na dolinę Wisłoka. Bliskość Rzeszowa jest tak duża, że granica jest niemal niezauważalna.
W przypadku Tyczyna sytuacja wygląda niemal bliźniaczo jak w Boguchwale. Tu również problemem jest dojazd, czyli zakorkowana ul. Sikorskiego. To jedyna sensowna droga dojazdowa do centrum Rzeszowa, która zwłaszcza rano bywa mocno zakorkowane.
Tyczyn to świetna alternatywa dla Słociny – jest nieco taniej, a równie pięknie i prestiżowo.
Na którym osiedlu w Rzeszowie najlepiej kupić mieszkanie?
Nie ma jednej, uniwersalnej odpowiedzi na pytanie "gdzie najlepiej kupić mieszkanie w Rzeszowie". Wybór lokalizacji to zawsze sztuka kompromisu między ceną, metrażem, udogodnieniami a czasem dojazdu do pracy.

Jak rozwinie się rynek nieruchomości w Rzeszowie?
Patrząc na dynamiczny rozwój Rzeszowa, największy potencjał wzrostu wartości nieruchomości w najbliższych latach widzimy w dwóch sektorach.
- Północ miasta (Strefa Jasionka/Staromieście):
Rozwój lotniska i strefy biznesowej będzie stale napędzał popyt na wynajem korporacyjny.
- Nieruchomości premium nad Wisłokiem:
Ziemi w ścisłym centrum już nie przybędzie. Apartamenty z widokiem na rzekę i Zamek stają się dobrem rzadkim, które najlepiej chroni kapitał przed inflacją.
Wskazówka od 2m2 Nieruchomości:
Kupując mieszkanie w 2026 roku, nie patrz tylko na cenę za metr. Sprawdź plany rozwoju komunikacji (nowe łączniki, trasy) oraz MPZP (Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego). Twój widok z okna jest wart więcej, niż myślisz!
Szukasz idealnego mieszkanie w Rzeszowie?
Znalezienie wymarzonego mieszkania w gąszczu ofert i dzielnic może być przytłaczające. Nie musisz robić tego sam. Znamy Rzeszów jak własną kieszeń. 2M2 Nieruchomości, jako doświadczeni pośrednicy:
- Pomożemy Ci wybrać lokalizację idealnie dopasowaną do Twojej pracy i stylu życia.
- Prześwietlimy stan prawny nieruchomości.
- Wynegocjujemy dla Ciebie najlepszą cenę.
Skontaktuj się z nami na bezpłatną konsultację – porozmawiajmy o Twojej nowej nieruchomości w Rzeszowie!
Zadzwoń do nas: +48 888 459 907
Napisz do nas: biuro@2m2nieruchomosci.pl
FAQ – Najczęściej zadawane pytania
Czy warto inwestować w mieszkania na wynajem w Rzeszowie w 2026?
Tak. Rzeszów pozostaje silnym ośrodkiem akademickim i biznesowym. Wojna za wschodnią granicą sprawiła również, że miasto stało się strategicznym hubem, co napędza rynek najmu długoterminowego i krótkoterminowego.
Która dzielnica Rzeszowa jest najbezpieczniejsza?
Rzeszów generalnie jest jednym z najbezpieczniejszych miast w Polsce. Za szczególnie spokojne i bezpieczne uchodzą osiedla: Projektant, Słocina oraz Zalesie.
Jak wygląda komunikacja miejska w Rzeszowie?
Sieć połączeń autobusowych (MPK) jest dobrze rozwinięta, a buspasy ułatwiają poruszanie się w godzinach szczytu. W Rzeszowie mamy też coraz więcej BOLT’ów. Mimo braku tramwajów, komunikacja jest sprawna, choć posiadanie samochodu w dzielnicach obrzeżnych wciąż jest zalecane.
MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE: